#0. I really love you- Prolog

Witajcie na blogu Time for the moon night! Jestem Jonga!
Tak... Muszę wziąć znowu taryfę ulgową ponieważ na pewno nie dam rady wstawić nic w weekend. Mam naprawdę dużo pracy i właściwie pracą od miesięcy żyje, co zdążyło odbić się na moim zdrowiu. Mój organizm ma po prostu dość xd. Dlatego wybaczcie mi, że muszę wziąć taryfę ulgową i wstawić wam prolog innego opowiadania. Proszę się też na mnie nie gniewać, bo uwierzcie mi, że staram się pisać dużo, żeby rozdziały Ghost pojawiały się raz na tydzień, nawet gdy piszę o 1.30 w nocy gdy jestem po trzech godzinach snu. A tak robię i moja przyjaciółka może potwierdzić w komentarzu.
Zapraszam <3

Prolog

-Mam wrażenie, że coś przede mną ukrywasz- Powiedział Baekhyun układając książki na półce. Spojrzałam na niego mocno zdziwiona. Zawsze byłam z nim szczera. Stał się najważniejszą osobą w moim życiu i naprawdę było mi źle gdy przeze mnie cierpiał. Nie patrzył na mnie, był skupiony na książkach, ale minę miał poważną. Wiedziałam, że jest zły. Przeszły mnie nieprzyjemne dreszcze niepokoju. 

-Dlaczego Oppa? Coś zrobiłam?

-Kim jest Kibum?- W tym momencie chciałam uciec jak najdalej. Nie wiedziałam, że Baekhyun dowie się o mojej przeszłości. Kibum to chyba jedyna osoba o której nie powiedziałam mojemu ukochanemu. To był mój jedyny sekret. 

-Jest ... Nikim. To przeszłość. Kocham tylko ciebie Oppa- Przytuliłam go od tyłu czule. Wiedziałam, że będę musiała mu się wytłumaczyć, ale nie chciałam mówić wszystkiego. Nie byłam na to jeszcze gotowa.